WIADOMOŚCI

Rosberg: to nie było celowe zagranie
Rosberg: to nie było celowe zagranie
Nico Rosberg zaprzecza, jakoby incydent z dzisiejszych kwalifikacji był celowym zagraniem, które miało powstrzymać Lewisa Hamiltona od zdobycia kolejnego pole position w tym sezonie.
baner_rbr_v3.jpg
Niemiec po pierwszym przejeździe w Q3 dysponował najlepszym czasem a w drugiej próbie, gdy jechał przed Lewisem Hamiltonem przestrzelił zakręt Mirabeau i wjechał w drogę ewakuacyjną, przez co na kilka chwil na torze pojawiły się żółte flagi, które to skutecznie uniemożliwiły reszcie stawki pokonanie szybkiego okrążenia.

W 2006 roku podobną „strategię” w nieco gorszym wykonaniu zaprezentował Michael Schumacher. Niemiec „rozbił się” wtedy na zakręcie Rascasse.

„Chciałem pokonać ten zakręt, ale gdybym próbował, uderzyłbym w bandę” tłumaczył Rosberg. „Było blisko ale udało mi się wjechać w aleję ewakuacyjną.”

„Wiedziałem, że mogłem tam pojechać naprawdę dobrze, więc starałem się naciskać nieco mocniej i przekroczyłem granicę.”

Lewis Hamilton bezpośrednio po kwalifikacjach nie chciał stwierdzić przed dziennikarzami, że zagranie Rosberga było celowe, jednak nie starał się ukrywać swojego niezadowolenia.

Rosberg z kolei twierdzi, że początkowo sądził, że przegrał pole position: „Myślałem, że to koniec. Sądziłem, że szybko oczyszczą tor i ktoś inny będzie w stanie poprawić czas.”

„Jestem naprawdę zadowolony- zdobycie pole position w domowym wyścigu jest fantastyczne. Nie mogło być lepiej.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

6 KOMENTARZY
avatar
ygor

24.05.2014 16:12

0

Bierze przykład z Mistrza aczkolwiek po Rosberg'u się tego nie spodziewałem


avatar
domqa

24.05.2014 16:13

0

Nico coraz bardziej kombinuje, niedługo już ta presja będzie tak ogromna że aż przekombinuje. Według mnie Lewis zdecydowanie powinien dzisiaj to wygrać, dlatego nie dziwię się że jest zły - ma prawo.


avatar
MarTum

24.05.2014 16:27

0

Robicie z Lewisa zwycięzceę quali a nie wiadomo czy by wygrał. Być może nie ale wygodnie mu teraz tak gadać i zwalać porażkę na manewr Nico. Nie ma o czym gadać. Było, minęło i należy zapomnieć bo nie ma żadnej pewności czy Nico popełnił błąd czy to celowa zagrywka.


avatar
Igor

24.05.2014 16:44

0

Ale "trafne" decyzję spowodowały wypaczone zachowanie kierowców. Przecież absolutnie Rosberg nie blokował toru z miejsca gdzie zaparkował. Moim zdaniem nie zachował się w porządku ponieważ powinien podjechać jak najbliżej nosem do końca tej alei bezpieczeństwa aby zminimalizować ryzyko kolizji jakby ktoś jeszcze postanowił dohamować ponad limit ;)


avatar
Martitta

24.05.2014 16:57

0

Mi jest obojętny zarówno Rosberg, jak i Hamilton wraz z całą swoją śmiesznie rozpoczynającą się walką wewnątrz-zespołową. Rosberg jest gorszy od Hamiltona i to wyjdzie na przekroju całego sezonu. Dostał dobry bolid, więc pokazuje co potrafi. W tym momencie Mercedes jest na świeczniku i obydwaj mają wielkie pole do popisu. Mam jednak nadzieję, że to Nico wygra wyścig w Monako i utrze nosa Hamiltonowi pokazując mu, że król szybkości nie daje rady w najbardziej prestiżowym i wymagającym torze w kalendarzu. Przydałaby się lekcja pokory dla Lewisa, bo widzę, że odżyły w nim dawne demony McLarena i powoli zaczyna się panoszyć w Mercedesie. A już miał u mnie zieloną kartę... ;/


avatar
Skoczek130

24.05.2014 17:04

0

@MarTum - oni wiedzą lepiej... ;)


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu